Bezpłatna gazeta kulturalo-informacyjna: Grodzisk Mazowiecki, Milanówek, Podkowa Leśna, Zabia Wola, Baranów, Jaktorów, Brwinów, Otrębusy

Dziennik Komitetu Obywatelskiego - rok 1914

2011-08-17

Pierwsza wojna światowa przyniosła miejscowościom zachodniego Mazowsza wielkie straty. Wojska rosyjskie i niemieckie bezpardonowo rekwirowały żywność, Rosjanie - licząc się z tym, że stracą bezpowrotnie swoją pozycję na Mazowszu - wywozili w głąb Rosji maszyny i surowce . Z Milanówka praktycznie nie można było nic wywieźć, ponieważ w owym czasie nie zdążyły tu jeszcze powstać żadne zakłady przemysłowe. W celu powstrzymania ataków wojsk niemieckich, Rosjanie zmuszali jednak mieszkańców Milanówka do udziału w budowaniu umocnień obronnych, w tym okopów. Tak powstały okopy, po których pozostał ślad w postaci ulicy Okopy Górne. Ślad po Okopach Dolnych już nie przetrwał. Nie na wiele to się zdało, ponieważ umocnienia były bardzo słabe i oddziały niemieckie bez trudu pokonały Rosjan w październiku 1914 r. docierając na przedpola Warszawy.

Według Andrzeja Góralskiego wojska niemieckie weszły do Milanówka 11 października 1914 r. w wyniku ofensywy V armii niemieckiej, którą dowodził marszałek von Hindenburg. Zniszczeniu uległy obiekty kolejowe na przestrzeni wielu kilometrów między Skierniewicami a Grodziskiem Maz. Kontrofensywa nie przyniosła Rosjanom znaczących sukcesów. Front walk zaklinował się. Nadszedł wówczas bardzo trudny okres dla ludności cywilnej na tym obszarze, również na terenie Milanówka, ponieważ nastąpiło całkowite rozprzężenie, demoralizacja. Z relacji zamieszczanych w 1914 r. w prasie warszawskiej, m.in. w tygodniku "Świat", wynika, że w zachodniej części Mazowsza pojawiły się bandy rabunkowe, które grabiły ludność cywilną, a zwłaszcza napadały na dwory. Trzeba było natychmiast przeciwstawić się rozprzężeniu i zapanować nad powstałą sytuacją. W tym celu w Milanówku powołano do życia Komitet Obywatelski[1], który przejął władzę w swoje ręce.

Kiedy czyta się te zapiski (raporty) sprzed  blisko 100 lat notowane na gorąco z dnia na dzień przez naocznego świadka wydarzeń Piotra Krasnodębskiego, mieszkańca naszego miasta a.d. 2003 ogarniają różne myśli. W sytuacji trudnej, kiedy w 1914 r.  przez Milanówek „przetaczał się" front, kiedy nasza miejscowość przechodziła z rąk niemieckich w ręce rosyjskie i odwrotnie, kiedy w okolicy grasowały bandy rabusiów, polujących zwłaszcza na domki letniskowe (a tych właśnie nie brakowało w Milanówku!) - nasi protoplaści wykazali się wielką rozwagą, roztropnością i dużymi talentami organizatorskimi. Po prostu nie czekając na inne rozwiązania, „wzięli władzę w swoje ręce" na terenie Milanówka i dzięki temu w pełni zapanowali nad trudną sytuacją. Zorganizowali Milicję Obywatelską, która zadbała o porządek i bezpieczeństwo. Roztoczyli pieczę nad rannymi - bez względu na to czy to byli Rosjanie, czy Niemcy. Umieszczano ich w szpitalu polowym, ulokowanym w Teatrze Letnim, sprawnie rozprowadzano żywność, dobrze współpracowano z właścicielami willi i domów letniskowych, a także z powoli tworzącą się parafią, którą reprezentował ks. Jan  Trompeteler.

Ostatecznie w tej walce wojska rosyjskie ustąpiły i nastąpiła trzyletnia okupacja niemiecka. Milanówek w tym czasie wiele ucierpiał, ale dzięki solidarnej współpracy mieszkańców doczekano się odzyskania niepodległości. Sytuację w jakiej znalazł się Milanówek, w owych pamiętnych dniach października 1914 r., opisał mieszkający wtedy w Milanówku literat Wincenty Kosiakiewicz[2]. Ostatnio udało mi się dotrzeć do dziennika Piotra Krasnodębskiego, który ma jednak oficjalny charakter, ponieważ każdy raport z posiedzenia Komitetu Obywatelskiego (pisany był ręcznie, jak potwierdził to wnuk, przez Piotra Krasnodębskiego) jest podpisany przez pięciu jego członków, w tym również przez Wincentego Kosiakiewicza. Warto więc porównać zapiski obu świadków ówczesnych wydarzeń, ponieważ częściowo się uzupełniają i dają nam wyobrażenie o tym co się działo wówczas w Milanówku. W zapiskach pozostawiłem oryginalną pisownię i stosowane wtedy skróty.



[1] Wg Andrzeja Góralskiego Komitet Obywatelski powstał 9 listopada 1914 r., tymczasem z odnalezionego dziennika Piotra Krasnodębskiego jednoznacznie wynika, że utworzono go już 12 października 1914 r. Wg A. Góralskiego prezesem Komitetu wybrano Michała Lasockiego, natomiast w raportach Piotra Krasnodębskiego nie pojawia się jego nazwisko.

[2] Wincenty Kosiakiewicz "Urywki z pamiętnika 1914", w: "Kiedy Milanówek był stolicą..." TMM 2002.

Andrzej Petyn

Redaktor działu

Andrzej Pettyn

Imię: Andrzej
Nazwisko: Pettyn
Data ur.: 19.04.1938 r.
Miejsce ur.: Warszawa

Popularyzator wiedzy o Milanówku i zarazem animator wielu działań na rzecz miasta na niwie kulturalnej, historycznej i wydawniczej.

czytaj więcej...