Bezpłatna gazeta kulturalo-informacyjna: Grodzisk Mazowiecki, Milanówek, Podkowa Leśna, Zabia Wola, Baranów, Jaktorów, Brwinów, Otrębusy

I Etap Konkursu Recytatorskiego w Milanówku Zakończony

2012-03-12

Kura, rura i Tarantula”… I etap konkursu recytatorskiego w Milanówku zakończony. Blisko 50 najmłodszych miłośników poezji z Milanówka i ościennych miejscowości wzięło udział 9 marca br. w konkursie recytatorskim poświęconym twórczości Agnieszki Frączek.

zdjęcie główne Pomysłodawcą i organizatorem konkursu jest Nowa Prywatna Szkoła Podstawowa w Milanówku, która od chwili powstania w 2001 roku w swojej pracy dydaktycznej szczególną uwagę zwraca na popularyzację pięknej polszczyzny, kształtowania szacunku dla przyrody i architektury w małych ojczyznach.

W minionych latach w szkole wielokrotnie gościli czołowi autorzy książek dla dzieci z Wandą Chotomską na czele. W tym roku postanowiono szerzej zaprezentować twórczość Agnieszki Frączek, której wiersze cieszą się coraz większą popularnością zarówno wśród dzieci, jak i rodziców, bowiem edukują i zarazem bawią. Na co dzień pisarka jest adiunktem w Instytucie Germanistyki Uniwersytetu Warszawskiego, jest autorką kilkudziesięciu prac z dziedziny językoznawstwa i z wielkim powodzeniem, bo kolejne nakłady jej książek błyskawicznie znikają z półek księgarskich, publikuje coraz więcej wierszy dla dzieci.  Łącznie napisała ok. 150 książek.

Wspomniałem, że poezja Agnieszki Frączek edukuje, otóż nauczyciele z powodzeniem wykorzystują jej zabawne wierszyki do ćwiczeń logopedycznych - np. „Dranie w tranie czyli wiersze trudne niesłychanie" i „Kelner Kolner i wiersze niesforne", czy zabawne „Trzeszczyki" (cytuję fragment: „Czy szczypiorek szczypie orki i czy norki ryją norki?"...uff!).

Wraz z pozostałymi członkami jury konkursu (dyr. Milanowskiego Centrum Kultury - Anną Osiadacz i dyr. miejskiej biblioteki publicznej w Milanówku - Zofią Szymańską) z zainteresowaniem przysłuchiwałem się zmaganiom maluchów z niekiedy bardzo „niesfornymi słowami", często najeżonymi trudnymi do wymówienia głoskami w obszarze tzw. głosek dźwięcznych i bezdźwięcznych. Głoski te ustawione przez autorkę w odpowiednio dobrane pary, np. w wierszu „Kura, rura i Tarantula" pomagają dzieciom w osłuchaniu się z prawidłowym brzmieniem, trudnej dla wielu Polaków (nawet i dorosłych!) umiejętności różnicowania np. „r" i „l" (to kształcenie słuchu fonematycznego!).

Przez pierwszy etap konkursu przeszły i zostały zakwalifikowane do II etapu i prawa  zademonstrowania swoich umiejętności recytatorskich w czasie spotkania z Agnieszką Frączek (15 marca o godz. 10.00, ul. Brzozowa 1) następujące dzieci: Zuzanna Zajączkowska, Katarzyna Biedrzyńska, Julia Galewska, Julian Szulerski, Aleksandra Piotrowska, Leon Leduc, Regina Druszcz, Franciszek Borowiecki, Jana Kulik i Maja Różnicka.

Po ogłoszeniu wyników konkursu, przekazaniu pamiątkowych plakietek z logo konkursu (w załączeniu) rozmawiam z dyrektorem Nowej Prywatnej Szkoły Podstawowej w Milanówku.

„Cieszę się  - mówi dyrektor Krzysztof Śliwiński  - że konkurs dobrze służy popularyzacji pięknej polszczyzny. Jest to poezja dziecięca, w przypadku pani Agnieszki Frączek wyróżniająca się tym, że zawiera homonimy, homofony, trzeba na to zwracać uwagę. Wybór wierszy tej właśnie autorki zaproponowała pani Anna Jeżak, która uczy w naszej szkole w klasach I-III. Takie spotkania dzieci z autorami wierszy mają duże znaczenie, pogłębiają zainteresowanie poezją i generalnie dobrze służą popularyzacji czytelnictwa, co w dobie komputerów i Internetu jest bardzo ważne."

Opuszczam gmach szkoły w przekonaniu, że Nowa Prywatna Szkoła Podstawowa  coraz mocniej utrwala swoją pozycję na terenie Milanówka i nie tylko, bowiem trafiają do niej też dzieci  z ościennych miejscowości. Widać też , że dyrektor Śliwiński, którego poznałem przed kilkoma miesiącami, ma duże doświadczenie w kierowaniu tego rodzaju placówkami, był już bowiem dyrektorem gimnazjum, liceum - nic dziwnego, że Zarząd Szkoły zaproponował mu tę pracę w Milanówku.

Obserwując go w czasie prowadzenia konkursu zauważyłem, że bardzo dobrze sobie radzi z dziećmi, jest bardzo „kontaktowy", a jak trzeba potrafi z uśmiechem i żartem zapewnić dobrą dyscyplinę bez podnoszenia głosu, co chyba dobrze wróży jego dalszej pracy w Milanówku.

 

Andrzej Pettyn