Bezpłatna gazeta kulturalo-informacyjna: Grodzisk Mazowiecki, Milanówek, Podkowa Leśna, Zabia Wola, Baranów, Jaktorów, Brwinów, Otrębusy

XII Mistrzostwa Brwinowa w wyciskaniu sztangi

2011-07-20

Zakończyły się XII Mistrzostwa Brwinowa w wyciskaniu sztangi leżąc - o puchar Gminy Brwinów i pod honorowym patronatem Marka Piotrowskiego IX-krotnego mistrza świata zawodowców w Kickboxingu.

zdjęcie główne

Miłośnicy sztangi zjechali z całego kraju,  aby rywalizować  ze sobą w  kategorii wiekowej i wagowej. W zawodach, które patronatem medialnym objęła gazeta Wspólny Powiat - brały udział także panie.

Organizator 56-letni Wojciech Nitecki z Brwinowa jest miłośnikiem  sportów siłowych.  Od lat organizuje zawody w wyciskaniu sztangi leżąc, na które przyjeżdżają zawodnicy z całego kraju.  Wszystko zaczęło się, kiedy był na zawodach w Pruszkowie w których uczestniczył m.in. Mariusz Pudzianowski.

– Pomyślałem  że czegoś takiego brakuje w Brwinowie i tak się zaczęło – mówi pan Wojtek.  Z pomocą znajomych i ówczesnego burmistrza zorganizował I Mistrzostwa Brwinowa w wyciskaniu sztangi. Oprócz nagłośnienia imprezy poprzez plakaty,  podróżował po wielu miastach i zapraszał ludzi. Dziś sztangę na zawodach wyciska około dziewięćdziesięciu zawodników, a on sam uważa, że są to jedne z najlepszych zawodów w Polsce.  Sam ćwiczy na siłowni trzy razy w tygodniu, co pozwala mu utrzymać kondycję i dobry wygląd.

– Jak  człowiek trenuje, to lepiej się czuje, ale w tym sporcie  najlepiej sprawdzą się mężczyźni o grubej kości, bo przy ciężarach trzeba mieć jednak krępą sylwetkę. Wyciskanie sztangi leżąc nie jest tym samym co podnoszenie ciężarów, bo te drugie wykonuje się na stojąco  – dodaje organizator.

Jak mówi, chciałby aby te zawody miały jeszcze wiele edycji, bo chce wraz  z innymi pokazać brwinowianom czołowych zawodników. Nawet jego córka 25-letnia Ela  też podnosi ciężary. W swoich  pierwszych zawodach zajęła III miejsce.
Zwycięzcą  wyciśnięcia największego ciężaru w tegorocznych zawodach został 31- letni Rafał Wysocki, który na co dzień pracuje w ochronie i trenuje cztery razy w tygodniu po trzy i pół godziny.

– Trenować zacząłem siedem  lat temu przy wadze 118 kilogramów. W tamtym czasie brałem na klatę sto kilogramów, ale jestem uparty i jak sobie postanowię tak zrobię. Pierwszym moim celem był start w Strongmanach, ale zerwane ścięgno achillesa wykluczyło mnie z tej dyscypliny  i zostało podnoszenie które trwa do dziś. Ale nie wszędzie zdobywam nagrody, bo w Warszawie wycisnąłem w 225 kg i byłem piąty – opowiada zwycięzca, który aktualnie jest wicemistrzem Europy, a już 2 listopada weźmie udział w Mistrzostwach Świata.

Jaki jest przepis na taką krzepę? – Na  początku trzeba wykonywać ćwiczenia rozwojowe i być  wytrwałym. Nie od razu zaczynać podnoszenie ciężarów, a wszystko robić pod okiem specjalisty aby się nie zamęczyć i nie wypalić. Siłownia, trener, odpowiednie odżywianie i można osiągnąć sukces – zapewnia Rafał. 
W kategorii Open I miejsce zajął Rafał Wysocki z 143,05 pkt. II
– Tomasz  Michalski 130.73 pkt. i III - Maciej Kołowiecki 130,18 pkt.

Prezes Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” Brwinów  Jan Członkowski wręczył puchary dla najsilniejszych zawodników należących do Towarzystwa. I miejsce zajął Marcin Wawryków, II - Krzysztof Traczyk, III - Marcin Fliśnik. Tajemniczy sponsor ufundował także puchary dla najsilniejszego mieszkańca Gminy Brwinów. I tak  I miejsce przypadło Krzysztofowi  Traczyk, II  Wojciechowi  Niteckiemu, III - Zbigniewowi Dębskiemu.

Red.