Wszechstronna działalność milanowskich emerytów
2012-07-17Od dłuższego czasu siedziba Oddziału Rejonowego Polskiego Związku Emerytów w Milanówku przy ul. Spacerowej 4 oblegana jest przez interesantów. Jedni przychodzą uregulować składki lub pobrać zaświadczenia uprawniające do nabycia ulgowych biletów na przejazdy, inni by zapisać się na wycieczki turystyczne, pielgrzymki lub dowiedzieć się o programie kolejnych „Otwartych Dni Emeryta”.
Gratulując nowej przewodniczącej Annie Janowskiej, pytam o jej nową inicjatywę, czyli „Otwarty Dzień Emeryta"?
- Celem tych spotkań jest integrowanie naszego lokalnego środowiska emeryckiego, wymiana informacji i pogłębianie wiedzy o sprawach, które mogą być ważne dla naszych członków. Spotkania odbywają się w drugą środę każdego miesiąca w Teatrze Letnim Milanowskiego Centrum Kultury przy ul. Kościelnej 3. Rozpoczynają się o godz. 9.30 i trwają zazwyczaj 2-3 godziny. Tu pragnę podziękować dyr. MCK Annie Osiadacz i jej współpracownikom za pomoc przy organizacji tych spotkań. Miejsce i godziny spotkań bardzo wszystkim odpowiadają, nic więc dziwnego, że frekwencja jest duża. W maju spotkaliśmy się z panem Radosławem Grzywaczem, który opowiedział nam o pracy Poradni Rehabilitacyjnej MILANMED przy ul. Warszawskiej 18, o wykonywanych w niej zabiegach z fizykoterapii, kinezyterapii oraz masażu leczniczego. Mile zaskoczyło nas i zachęciło do skorzystania z poradni to, że w swojej pracy opiera się przede wszystkim na indywidualnym podejściu do pacjenta oraz to, że wykorzystuje się tam nowoczesny sprzęt, między innymi: laseroterapię i krioterapię.
- Co znalazło się w programie ostatniego Otwartego Dnia Emeryta?
- W środę 11 lipca odbyło się kolejne spotkanie, którego tematem była historia Warszawskiej Kolei Dojazdowej (WKD/EKD). Ostatnio dużo mówi się o wymianie taboru na bardziej nowoczesny z wagonami niskopodłogowymi - co ważne dla emeryta - a także klimatyzowanymi. Nic więc dziwnego, że zainteresowanie dojazdami WKD rośnie. W programie wyświetlono film zatytułowany „Babunia", który w ujęciu historycznym pokazał powstanie pierwszej w Polsce elektrycznej kolei normalnotorowej. Naszym członkom poleciliśmy również filmowy reportaż z powitania nowego taboru WKD w Milanówku: http://tmm.net.pl/article,119,.html
- Czy coś więcej znalazło się w programie ostatniego spotkania?
- W trosce o naszym członków mierzono ciśnienia krwi, bowiem nie każdy ma odpowiedni aparat w domu. Zaprzyjaźniony personel medyczny wykonał te pomiary bezpłatnie. Personel to powiedziałam zbyt wiele, bo byłą to jedna osoba, zawodowa pielęgniarka, co zapewniło fachową obsługę, a nazywa się Jolanta Belka-Szyndel. Z informacji, jakie mi przekazano (sama byłam tym dniu na szkoleniu w W-wie) zrobiła to z wielkim zaangażowaniem, potraktowała naszych członków bardzo przyjaźnie i wykorzystała te pomiary ciśnienia do małego szkolenia. Zwróciła uwagę na znaczenie stałych pomiarów ciśnienia, udzieliła wskazówek jak notować wyniki, a nawet przyniosła formularze do zapisywania tego. Ponadto zdobyła ulotki i informatory nt. zdrowego trybu życia i przekazała zainteresowanym. Wreszcie zwróciła wszystkim uwagę na to, że ponawianie takich pomiarów jest w pewnym wieku wręcz niezbędne.
- Wiem, że pani Jolanta Belka-Szyndel na stałe pracuje w Domu Rehabilitacyjno-Opiekuńczym Katolickiego Stowarzyszenia Niepełnosprawnych Archidiecezji Warszawskiej w Milanówku, a emerytom naszym udzieliła pomocy bezinteresownie. Można więc pogratulować dyr. Stanisławowi Jurczukowi, że ma tak zaangażowaną pracowniczkę. Czyli, jak wynika z programu dotychczasowych spotkań emerytów, staracie się być pomocni członkom Związku w trosce o własne zdrowie...
- To właśnie m.in. mamy na celu. Mogę już zasygnalizować, że kolejny Otwarty Dzień Emeryta, który zaplanowaliśmy na 8. sierpnia br. też poświęcony będzie sprawom opieki zdrowotnej. Nasi członkowie spotkają się z Krzysztofem Świecakiem, dyplomowanym bioenergoterapeutą, który podpowie nam wszystkim, jak nabrać więcej energii, witalności, młodości i zdrowia, by umysł człowieka nastawił się na pozytywne wibracje i realizował nasze marzenia. Członkowie, którzy skorzystają z możliwości udziału w spotkaniu z tym ciekawym i wysoko cenionym specjalistą, dowiedzą się też jak sobie samemu można pomóc w różnych drobnych dolegliwościach, jak zyskać odprężenie, relaks i spokój. Dodam, że pan Świecak jest nowym mieszkańcem Milanówka i jeśli tematyka spotkania spodoba się naszym członkom zaprosimy go ponownie.
- To dobrze, że poszerzyliście zakres Waszej działalności o sprawy zdrowia...
- Co więcej, już zaplanowaliśmy kolejne ciekawe spotkanie, które odbędzie się 12
września. Będzie to spotkanie z mieszkającym w Milanówku Zygmuntem Woźniakiem, autorem książki „Żyj zdrowo i mądrze". Dowiemy wielu ciekawych rzeczy, m.in. o potrzebie higieny psychicznej i autopsychoterapii. Zdaniem pana Woźniaka autopsychoterapię trzeba uprawiać już choćby dlatego, że pod wpływem niszczącego działania czasu, następuje degradacja życia psychicznego i degradacji tej trzeba przeciwdziałać. O tym, jak się to powinno robić i o wielu innych ciekawych sprawach dowiemy się we wrześniu.
- Pani Prezes, podjęliście inicjatywę przybliżania wiedzy o naszym mieście, sam w niej uczestniczyłem wygłaszając pogadankę o powstaniu Milanówka i przypadającej 1 sierpnia 150. rocznicy urodzin założyciela naszej miejscowości Michała Lasockiego, ale co więcej planujecie w tym zakresie?
- Mieliśmy jedno miesięczne spotkanie poświęcone związkom Milanówka z muzyką Chopina, natomiast w ostatnią niedzielę udaliśmy się autokarem na wycieczkę do Brochowa i Żelazowej Woli niejako kontynuując związki Milanówka z osobami pochodzącymi z tych dwóch miejscowości. Byliśmy w Żelazowej Woli zwiedzając miejsce urodzin Chopina, muzeum w dworku, w którym się urodził. Byliśmy na koncercie kościele brochowskim, gdzie Chopin był ochrzczony. Tam właśnie wysłuchaliśmy koncertu w wykonaniu prof. Kazimierza Gierżoda, związanego z Milanówkiem, bowiem tu uczęszczał do liceum. Zrobiliśmy sobie wspólne zdjęcie i porozmawialiśmy o... oczywiście o Chopinie, ale nie tylko, również o Milanówku. Proboszczowi parafii ks. Janowi Zielińskiemu przekazaliśmy pakiet informacyjny przygotowany przez TMM i Urząd Miasta Milanówka, w którym m.in. znalazł się najnowszy folder o naszym mieście, książeczka „Chopin w Milanówku" i szkic o rodzinie Lasockich, którzy od stuleci byli właścicielami Brochowa. Stamtąd właśnie wywodzi się Michał Lasocki.
- Wiem, że emeryci chętnie jeżdżą na wycieczki, czy uwzględniacie również i te potrzeby?
- Robimy to od chwili powołania nowego zarządu, m.in. zorganizowaliśmy kilkudniową wycieczkę do Zakopanego. Były jednodniowe wycieczki do Kawęczyna, do Ogrodu Botanicznego w Powsinie, była pielgrzymka do Sanktuarium w Licheniu. To jednak nie koniec, bo w najbliższym czasie - już we wrześniu odbędzie się objazdowa wycieczka do Karpacza i Pragi. Również we wrześniu zorganizujemy wyjazd rehabilitacyjno-wypoczynkowy nad Bałtyk do miejscowości Mrzeżyno (dodam, że jest jeszcze kilka wolnych miejsc) i tradycyjną pielgrzymkę do Częstochowy.
- Pani Prezes, widać wyraźnie, że nowy zarząd pracuje z wielką energią. Wiem, że po okresie pewnego kryzysu wracają starzy członkowie...
- ...nie tylko starzy, ale wstępują w nasze szeregi nowi. Co tydzień przyjmujemy kolejnych członków, co cieszy nas, bo mieszkańcy widzą, że nasza oferta programowa jest dość atrakcyjna. Emerytów i tzw. osób 60+ jest w Milanówku dość dużo, więc zapraszamy, proszę wstępować w nasze szeregi. Mamy nie tylko Otwarty Dzień Emeryta raz w miesiącu, ale co tydzień w poniedziałki i piątki w godz. 10.00-12.00 otwarte jest nasze biuro przy ul. Spacerowej 4 (wejście od ul. Pasiecznej). Na miejscu możliwość pełnego zapoznania się z naszą aktualną ofertą programową i można też od ręki dopełnić formalności związanych z przystąpieniem do Związku.
- Dziękuję za przekazane informacje, nie wątpię, że zachęcą do powrotu dawnych członków, którzy w pewnym okresie zniechęcili się i przestali bywać w siedzibie Związku, a także innych milanowian do wstępowania w szeregi Zw. Emerytów.
W rozmowie tej zabrakło już miejsca na szersze zaprezentowanie wyjazdów na imprezy kulturalne, ale wiem, że takie zaplanowano w okresie jesienno-zimowym.
W trosce o naszych członków mierzono ciśnienie krwi, bowiem nie każdy ma odpowiedni aparat w domu. Zaprzyjaźniony personel medyczny wykonał te pomiary bezpłatnie. Personel to powiedziałam zbyt wiele, bo byłą to jedna osoba, zawodowa pielęgniarka, co zapewniło fachową obsługę, a nazywa się Jolanta Belka-Szendel. Z informacji, jakie mi przekazano (sama byłam tym dniu na szkoleniu w W-wie) zrobiła to z wielkim zaangażowaniem, potraktowała naszych członków bardzo przyjaźnie i wykorzystała te pomiary ciśnienia do małego szkolenia. Zwróciła uwagę na znaczenie stałych pomiarów ciśnienia, udzieliła wskazówek jak notować wyniki, a nawet przyniosła formularze do zapisywania tego. Ponadto zdobyła ulotki i informatory nt. zdrowego trybu życia i przekazała zainteresowanym. Wreszcie zwróciła wszystkim uwagę na to, że ponawianie takich pomiarów jest w pewnym wieku wręcz niezbędne.
- Wiem, że pani Jolanta Belka-Szendel na stałe pracuje w Domu Rehabilitacyjno-Opiekuńczym Katolickiego Stowarzyszenia Niepełnosprawnych Archidiecezji Warszawskiej w Milanówku, a emerytom naszym udzieliła pomocy bezinteresownie. Można więc pogratulować dyr. Stanisławowi Jurczukowi, że ma tak zaangażowaną pracowniczkę. Czyli, jak wynika z programu dotychczasowych spotkań emerytów, staracie się być pomocni członkom Związku w trosce o własne zdrowie...
Aktualności wszystkie
- Poszukiwany Pracownik Konfekcjonowania
- Zamiast zaniedbanych kamienic nowoczesna galeria handlowa
- Rowerowy Rajd Rodzinny
- Potrzebujące zwierzaki z Fundacji Emir liczą na głosy.
- Nowe podjazdy z tunelu na dworzec
- Doskonałe policyjne statystyki mile nas zaskoczyły
- Spektakl Się kochamy
- Nie będzie ekranów akustycznych w Milanówku!
- Grodzisk Mazowiecki - podsumowanie roku 2012
- Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata